Pokój nr. 7

-hmmm powiedz mi kiedy bedziesz chcial dojsc
Powiedział z łobuzerskim usmiechem na ustach ,zaczal calowac jego kark a potem ramiona i plecy.

Drżał pod wpływem gestów Mizu i wibracji zabawki. Nie wiedzieć czemu, poczuł się w obowiązku poproszenia, a wręcz wybłagania go o to, by pozwolił mu dojść. Uniósł się nieco i zaczął całować i ocierać się nieco o Mizu.
-Chce dojść... Błagam...
Wyjęczał.

Uśmiechnąl się lekko,podniósł mRyu tak ze ten kucal nad łozkiem majac w sobie zabawke.Ryu mogl sie spokojnie podtrzymac mizu,keidy ten siedzzial obok niego. Mizu zaczal piescic palcami głowke jego meskosci.
- więc mówisz ze chcesz dojść ?
Spytał drazniac glowke jego meskosci.

Jęczał i wzdychał Mizu do ucha.
- Prooszę...
Wyjęczał drżącym z podniecenia głosikiem. Zaczął całować i lizać Jego szyję oraz ucho. To aż trochę bolało, a w dodatku drażnienie Mizu wcale nie pomagało tylko bardziej wszystko potęgowało...

- no zgoda
usmiechnal sie po czym zdjal opaske chlopakowi i usiadl obok niego.

Kiedy tylko Mizu zdjął opaskę doszedł z głośnym i przeciągłym jękiem na swój brzuch. Zaraz potem opadł nieco na łóżko oddychając ciężko. Wyciągnął z siebie zabawkę i zmrużył nieco oczy. Kiedy w miarę się uspokoił spojrzał na Mizu zawstydzonym wzrokiem...

-hmmm podobał się ? Chcesz wiecej ?
Spytal ciekawy widząc jego dość zawstydzony wzrok.Usiadł wygodniej na łóżku patrzac na chłopaka.

Oparł się lekko o Mizu i wtulił się.
- Tak, znaczy nie... Nie wiem...
Odpowiedział zakłopotany.

POgłaskał go po wwlosach czułym gestem
- nie bede cie zmszac ksiezniczko
powiedzial lagonie po czym cmoknal go w czółko.

Uśmiechnął się do Niego czule.
- Może dokończymy jutro, co Ty na to?
Zaproponował i przejechał mu paluszkiem, po Jego torsie.

- w sumie dobry plan pewnie jestes zmecozny
usmiechnal sie do niego i cmoknal go w czubek nosa.

-Troszkę.
Odpowiedział. Zmarszczył nosek i nieco nim poruszał na boki jak to miał w zwyczaju. Pocałował go w szyję, a potem wtulił się w Niego.

Usmiehcnal sie lekko wzial zabawki i wrzucil do pudelka a te wsunal pod lozko .Podniósl ryu i razem z nim wszedl do lozk a i otulił ich koldra.Usmiechnal sie po czym ziewnal zmecozny.

Wtulił się w Mizu układając głowę na Jego ramieniu, tak, by przypadkiem mu nie zdrętwiała i nie bolała gdy się zbudzi.

-śpij słońce spij
Pogłaskał go po włosach sam przymknal oczy i powoli zaczal usypiac.

Zasnął wtulony w Mizu spokojnie.

Spał do rana.Obudziłsię około 10 i przeciagnal sie leniwie spojrzal na ryu i usmiechnal sie rozczulony, cmoknal go w czółko.

Wymamrotał coś przez sen czując pocałunek. Niechętnie otworzył oczka i przetarł je zaraz lekko.
- Dzień dobry.
Wyszeptał.

-dobry księżniczko
Usmiechnal sie do niego. i pogladzil reka jego plecy.

Zadrżał lekko czując Jego dłoń na plecach.
- Wypadałoby wziąć prysznic...
Stwierdził, ale ruszyć mu się nie chciało.

- zgadza sie
Usmiechnal sie i po czym sam wstal i wzial czyste ubrania z szafy dla siebie i ryu.
-wstawaj dzisiaj kontyuunacja z wczoraj
Usmiechnal se do neigo lobuzersko.

Spojrzał na Niego zaskoczonym i zmieszanym wzrokiem, ale o dziwo się nie zarumienił. Podniósł się z łóżka, a potem ruszył z Mizu do łazienki.

z/t obaj.

Wszedł do pokoju pierwszy, rozejrzał się krótko. Zaraz zabrał się za sprzątanie, zajęło mu to 10 min i było po robocie! Od razu lepiej...

Mizu wszedl do pokoju zajęło mu to jakieś 15-20 minut uśmiechnal się lekko widząc ,że wszystko jest czyste.Rzucił siatkę na łóżko po czym sam klapnąl obok.
-mam coś dla ciebie
Powiedział lagodnie lecz z tajemniczym usmiechem na ustach.

Spojrzał na partnera gdy wrócił. Zdziwił się słysząc, że ma dla niego prezent. Podszedł bliżej i spojrzał mu w oczy zaciekawiony.
-Co to takiego?
Spytał.