Pokój nr. 7

Podsunął się nieco do Niego i przytulił, a raczej wtulił mrużąc powoli oczy. Ale nie zasypiał jeszcze. W głowie wciąż siedziało mu jedno pytanie, ale wstydził się je zadać.

Pogladzil chlopaka po glowie.
- ciasny jestes ale troche mniej teraz
Poweidzial lagodnie po czym usmiechnal sie pod nosem widzac ze chlopak zasypia.

Momentalnie się ocknął i cały zarumienił. Schował twarz w swoich dłoniach.
On mi czyta w myślach... - Jęknął zrozpaczony.

Spojrzal na twarz chlopaka izasmial sie rozbawiony.
-mój kotek chyba myślał o tym samym co ?
Spytal od tak i pogłaskał go po włosach.

- To nie jest zabawne...
Mruknął przez ręce, przez, co nie dało się go zrozumieć. Nie ma opcji! Teraz na pewno nie odsunie dłoni! Wtulił się w Mizu skrywając twarz w Jego ramieniu.

-ale myslales o tym ?
Spytał keidy chlopak sie przysunal mizu deliaktnie odslonil jego twarz.
-przyznaj sie
Powiedzial po czym przyblizyl swoja twarz do twarzy chlopaka.

Nie odsłaniając twarz, a raczej nie pozwalając jej odsłonić, nabrał dużo powietrza w płuca.
- Tak, myślałem nad tym...
Powiedział zawstydzony. Otworzył oczy i spojrzał przez szpary między palcami na Mizu.

- ohhhhoo
Zasmial sie wesolo po czym cmoknal chlopaka w czubek jego nosa.

Zmarszczył nosek i patrzył dalej na Niego zawstydzony, dłoni nie odsunie, chyba, że Mizu zrobi to siłą ot co?! To wszystko jest zbyt krępujące!

Po chwili odsunal dłonie na bok i pocalowal go namietnie w usta, chlopak nie mogl sie teraz wycofac.

Jęknął zaskoczony w Jego usta. Zaraz rozluźnił się. Odwzajemnił pocałunek, wzdychając błogo. Tym samym pozwolił odsłonić swoją twarz.

Zadowlony objal chlopaka i przysunal blizej siebie ,poglebil ten pocalunek.

Objął go za szyję odwzajemniając ochoczo ten pocałunek. Zamknął oczy, rozpływając się w ramionach Mizu...

Kiedy zabrako mu tchu w płucach odsunalsie nie chetnie po czym polizal chlopaka po nosie.

Zmarszczył nosek i uśmiechnął się wesoło dalej obejmując Mizu. Oddychał ciężko po pocałunku, jakby właśnie się przebiegł. Patrzył mu w oczy szczęśliwy.

Uśmiechał sie pod nosem widząc zadowolenie chlopaka.
- myslsiz ze moge ci jeszcze rozkazywac ?
Spytał ciekawy.

- Jeszcze chyba tak, a co?
Spytał i spojrzał na Niego z podejrzliwym uśmieszkiem.

- to dobrze
usmiechnal sie,zszedl z lozka i kucnal obok lozka wyjal pudlo spod lozka po czym wujal sredniego wibratora oraz opaske ,spojrzal na mizu i usmiechnal sie lobuzersko.

-M...Mizu... Co tam jeszcze chowasz pod łóżkiem?
Spytał i aż z ciekawości zajrzał, a potem spojrzał na Niego. On serio o tym myśli? Spojrzał na Niego zaskoczony, ale z drugiej strony, to może być ciekawe...

-różne ciekawe rzeczy.
Uśmiechnąl sie szeroko polozyl zabawki na bok po czym pochylil sie i wzial meskco ryu do ust ,zaczal go ssac i lizac by sie znowu podniecił.

-M-mizu...
Wyjęczał czując, co robi. Zgryzł dolną wargę i zmrużył oczy. Nie chciał, ale mimowolnie czuł, że bardzo szybko się podnieca.

KIedy był w pelni wzwodzie nalozyl mu opaske by nie doszedl a nastepnie podal mu zabawke.
- chce zoabczyc jak sie w tym poruszasz
Uśmiechnął się szerzej dajac mu wibrator do reki.

Zdziwił się czując coś na swojej męskości. Spojrzał w dół zaskoczony i jednocześnie bardzo podniecony. Kiedy dostał wibrator przez chwilę się wahał, zaraz jednak naślinił dokładnie zabawkę i położył się na brzuchu wypinając do Mizu. Z trudem, ale jednak wsuwał w siebie zabawkę jęcząc przy tym głośno.

Usiadł obok chłopaka na kanapie i pogładzil jego plecy.
-mmm ślicznie
Powiedział algodnie, obiema rękami zaczal scskac i sczypac sutki chlopaka bawiac sie nimi.

Jęczał głośno zawstydzony i podniecony. Wyciągnął nieco języczek z ust oddychając ciężko, gorącym powietrzem. Czuł, że niewiele mu brakuje, by dojść, ale nie mógł z powodu dziwnej rzeczy na męskości.