Toaleta

-Jasne
Cmoknął chłopaka w czubek nosa po czym wstał i wyszedł z wanny.Wziął ręcznik i zaczął się wycierać.

Wyszedł zaraz za nim, wytarł się do sucha, związał włosy i ubrał w świeże ciuchy gotowy do ewentualnego wyjścia, tylko gdzie?

Po chwili ubrał się spojrzał na Ryu i wziął go za ręke.

z.t obaj

Wszedł z Mizu do łazienki i zaczął się rozbierać.
- Wanna czy prysznic?

-prysznic
Odpowiedział łagodnie i lekko sie usmiechnal.

Rozebrany wszedł pod prysznic i wciągnął za sobą Mizu, zaraz potem zamknął kabinę i odkręcił ciepłą wodę.

Wszedł do kabiny i uśmiechnal sie czujac ciepla wode na skórze swojej.Spojrzal na ryu i uśmeichnąl się.

Stał przodem do Ryu. Oparł się lekko o Niego i pocałował w tors. Zaraz potem przytulił się uśmiechnięty.

Uśmiecnąl się lekko,wsunąl kolano miedzy nogi chłopaka i zaczal masować jego męskość, a palcami mizial go po plecach.

Jęknął zaskoczony czując to. Mizu znów miał ochotkę? Miło...

- jak myslisz? podniećić cię czy nie ? Oto jest pytanie
Powiedział wesołym tonem sciskajac palcami jego pośladki i pieszcząc je palcami.

- Mizu jeśli teraz przestaniesz to się nie odezwę...
Odpowiedział jękliwie.

- hmm nie odezwiesz się bo tak ci będzie dobrze
Uśmiechnąl się wsunąl w Ryu dwa palce i zacząl nimi poruszać.Wolną rękę położył na męskośći chłopaka i zaczał ufniatać głowkę jego męskości.

Czując Jego palce w sobie nieco się skulił i wtulił w Niego ufnie. Z Jego ust wydobywały się słodkie jęknięcia, a Jego ciało zaczynało się coraz bardziej podniecać.
- Z...Zakład?
Spytał i polizał go w ucho. O co chciał się założyć? Że uda mu się coś powiedzieć, niezależnie od tego jak będzie mu dobrze.

-Zakład ze sie nie odezwiesz ?
Spytał ciekawy  włożyl kolejny palec do wejścia jego uśmiechajac się łobuzersko.

-Raczej, że... Się odezwę.
Odpowiedział. Czując Jego kolejny palec odgiął się lekko w tył. Zacisnął się na Jego palcach delikatnie.

-hmm ciagle się odzywasz
Powiedział lagodnie.POwoli zacząl mu obciagać ręką i wsunąl czwarty palec dobrze go przyhotowujac.

-Ach... Owszem...
Wyjęczał z trudem. Sklecenie chociaż słowa stawało się naprawdę trudne, zwłaszcza, że czuł, że w każdej chwili może dojść...

Wyjąl palce i odsuąl ręce od męskości.Zrobił krok do tyłu.
_odwróć się i wypnij mocno do mnie
Powiedział łagodnie sam czuł,że jęki chłopaka wystarczyły by ten się podniecił, a był już w pełni wzwodzie.

Wykonał polecenie od razu. Mruknął przy tym krótkie "tak jest". Oparł się o kafelki torsem, a tyłeczek wypiął mocno. Wyglądało to dość zmysłowo. Zakręcił bioderkami trochę i odwrócił głowę, by spojrzeć na Mizu.

Uśmiechnąl się widząc jak się obrócił oblizał usta.Złapał go w biodra i wszedł w niego dośćszybkim rruchem do końca i zaczal się w nim od razu poruszać.

Wręcz krzyknął czując jak gwałtownie w Niego wszedł. Odchylił się nieco w tył. Zaraz potem oparł czoło o kafelki i zgryzł swój paluszek jęcząc głośno.

Zadowlony zaczał się poruszac coraz szybciej i gwałtowniej co chwile napotykajac prostate chłopaka.

Jego jęki były bardzo głośne i czasami urywały się, ponieważ z tego wszystkiego brakowało mu tchu. Po niedługim czasie doszedł z głośnym i przeciągłym jęknięciem.

Kiedy chłopak doszedł miu poruszył się kilkakrotnie i również doszedł w jego wnętrzu obficie.