Jezioro

-Ja lubie się droczyć
Uśmiechnął się łobuzersko i zsunąl reke na ręke Diego na jego kroczu.Zaczał mu masowac jego meskoc zadowlony.

-Wredny jesteś.
Mruknąłem i jęknąłem z przyjemności, odchylając głowę do tyłu. Spojrzałem na chłopaka spod przymrużonych powiek i oblizałem się lubieżnie.

-Wiem
Uśmiechnął się po czym polozyl go na trawie, zdjal mu spodnie wraz z bielizna, sam zdal koszulke. Po chwili zaczal calowac jego brzuch i podbrzusze zostawiajc mokre slady po jego języku.

Wplotłem palce w jego włosy, przeczesując jego kosmyki między palcami. Odchyliłem głowę do tyłu, jęcząc przy tym z przyjemności.
-Przyjemnie..
Szepnąłem cicho między pojedynczymi westchnieniami.

Kiedy dojechał do jego męskości zaczal je muskać ustami.Palcami zacząl ugniatać jego główkę meskosci a językiem zacząl lizać wzdłóż długości męskosci.

Kiedy zaczął pieścić moją męskość, wygiąłem się w lekki łuk, odchylając głowę do tyłu. Zacisnąłem mocno powieki, jęcząc głośno z przyjemności. Spojrzałem na Tsu i podkurczyłem nogę, kolanem masując jego krocze.

Jeknął głosno zaskoczny jego czynem lecz po chwili zassał się na czubku jego męskosci i lizał jego czubek intensywnie.

Zagryzłem wargi próbując powstrzymać sprośne jęki jakie wydobywały się z moich ust. Spojrzałem spod przymrużonych powiek na Tsunę i jęknąłem głośniej gdy zaczął intensywniej zajmować się moją męskością. Zacisnąłem pięści na trawie i wypchnąłem delikatnie biodra, chcąc czegoś więcej, czując że niedługo dojdę.

Uśmiechnąl się widząc jak Diego porusza się pod Tsuną.Zaczal poruszać głową w górę i w dół najpierw leniewie lecz z każdą chwilą przyspieszał swoje ruchy czując ze chyba sam ma spory problem w spodniach.

Zacisnąłem mocniej palce na trawie, bezwstydnie jęcząc z przyjemności jaka mnie ogarnęła. Spojrzałem na Tsunę i po chwili jęknąłem przeciągle dochodząc w jego usta.

Uśmiechnąl się w duchu i po chwili połknął wszystko co dał mu chłopak. Sam poczul ,ze ma spory problem w spodniach, podniósł się i oblizal usta zadowolony.

Z delikatnymi rumieńcami uniosłem się na łokciach i złapałem Tsunę za podbródek. Przysunąłem go sobie nieco i pocałowałem go namiętnie jeszcze nieco ciężko dysząc. Złapałem w zęby jego dolną wargę i delikatnie go za nią pociągnąłem, odsuwając się nieco od niego. Spojrzałem mu w oczy i uśmiechnąłem się lekko. Skubnąłem jeszcze jego ust po czym czwyciłem go za krok.
-Chyba potrzebujesz pomocy.
Zaśmiałem się cicho i ścisnąłem jego krocze.

Uśmiechnąl się widząc jego rumieńce, kiedy chłopak go do siebie przysunął i pocałował ten odwzajemnił ten pocałunek.Otworzył oczy szerzej czujac jego ręke na kroczu.
-Boli uważaj
Powiedział cicho czując,że materiał mocno napiera na jego krocze.

Spojrzałem na Tsunę i uśmiechnąłem się lekko.
-Tak wiem.
Szepnąłem i przewróciłem go na plecy. Zawisnąłem nad nim w rozkroku i pochyliłem się nad jego kroczem. Rozppiąłem guzik od jego spodni, zębami rozsuwając rozporek. Uśmiechnąłem się zadowolony i sprawnym ruchem zsunąłem z niego dolną część garderoby. Widząc jego męskość, zadowolony potarłem kciukiem jej czubek, ''znęcając się nad swoją ofiarą. Jednak po paru chwilach w końcu zdecydowałem się wziąć go do ust. Zassałem się na nim mocno, mrucząc cicho przy tym.

Kiedy opadł na ziemię lekko się skrzywił, po chwili nawet nie miał ubrań od pasa w dół, podkulil noi automatycznie z lekkiego zawstydzenia.Po chwili jęknął głośno czując ciepłe usta chłopaka na swojej męskosci.

Zacząłem poruszać głową w górę i w dół, liżąc intensywnie czubek jego męskości. Wolną ręką zacząłem ugniatać jego jądra, co jakiś czas wkładając sobie głęboko do gardła jego członka.

Zaczął jęczec głośno i zacisnął palce na trwie, boże zaraz dojde ! Jęknął głośniej czujac ze bawi się jeg jadrami zaczął się poruszać nerwowo czujac ze dojdzie w kazej chwili.

Przyśpieszyłem ruchy. Spojrzałem spode łba na Tsunę i zamruczałem zadowolony słysząc jego jęki. Zassałem się mocniejna jego męskości, zaciskając mocniej usta na samym czubku.

Nie wytrzymał i w końcu doszedł obficie w usta chłopaka.Opadł na trawę oddychając szybko przez usta.

Dzielnie wszystko przełknąłem i wyjąłem go z ust, zlizując resztki. Spojrzałem na Tsunę spode łba i wyciągnąłem się, układając tors na jego klatce, pośladki usadzając na jego kroczu.
-Mam nadzieję, że bawiłeś się równie dobrze co i ja.
Wymruczałem i oblizałem perwersyjnie wargi.


______________________________________________________________________________________
us. Tak, nudzi mi się Q.Q ;; ♥