Hala sportowa

- ją jeszcze chwilę pocwicze - mruknął i zabrał tarczę.Nie była to wcale wymowka by nie patrzec na nauczyciela. Udało mu się jakoś umocowac tarczę żeby wygodnie było mu kopać. Każdy cios był wykonany precyzyjnie i szybko. Po kilku minutach wrócił zmęczony do nauczyciela. Złapał wodę i pił z niej lapczywie.

Odłożyl butelke miedzy swoje nogi i przyglądał się ruchom chłopaka ~takie ładne i precyzyjne~ pomyslal ogladając chlopaka i jego ruchy.
-Świetnie ci poszło
Powiedział łagodnie do niego.

-ehmmm dziękuje -uśmiechnął się. Odłożył wodę do torby. Zdja z siebie koszulkę i ją również wrzucił do środka
-od razu chłodniej, wolę ćwiczyć bez koszulki -mruknął cicho i położył się na ławce prsymykajac oczy.

- nie ma prawy. Drobiazg.
Powiedział łagodnie , kiedy Bel zdjął koszulke przyjrzał się jemu ciału kiedy ten leżał. ~całkiem ładne~ pomyślał. Po chwili ogarnął się.
- chyba się przebiorę
Powiedział wystarczajaco glosno by chłopak go uslyszal. Wstał i podszedl do swojej siatki, ukucnął i wyjal jeansy i jasna koszulke. Wyprostował się po chwili zdjął koszulke pokazujac ładne ciało był umięśniony lecz lekko, na brzuchu były widoczne mięśnie, choć sam brzuch był raczej płaski. Spojrzał na Bel'a kątem oka.

Leżał z przymkniętymi oczami odpoczywając.
-ja zaraz też się przebiorę -mruknął uśmiechnięty. Starał się nie zerkać na mężczyznę, jednak się nie udało. Spojrzał w jego kierunku akurat gdy zdejmował koszulkę.
Mruknął cicho widząc całkiem ładny widok. Odwrócił od razu wzrok by nauczyciel nie czuł się nieswojo.

- POdobam ci się ?
Spytał od tak zaciekawiony, trzymał koszulkę w ręce jednak nie ubrał się zaciekawiony,mimo,że widział,iż to on będzie pierwszy w kolejsce by na niego spoglądac w czasie lekcji.

Zerknął na niego zaskoczony.
-no tak, podoba mi się pan -mruknął cicho bez jakieś szczególnej krępacji - a ja panu się podobam? -wstał by mógł dokładnie go widzieć. Był ciekaw opinii mężczyzny.

-POkiwał głową na odpowiedż chłopaka i założył swoją koszulkę, kiedy Bel zapytal spojrzał na niego łagodnym wzrokiem.
- Jesteś przystojny jak każdy młody mężczyzna ,ale czy mi się podobasz? Tego nie wiem
Wzruszył ramionami obojętny i zacząl pakować swoje spocone ubrania do malej siatki.

Westchnął ciężko i zaczął się przebierać. Zdjął spodnie i wciągnął na siebie szybo swoje ukochane czarne jeansy. Gdy ubrał się już do końca spakował swoje rzeczy do torby i zasunął ja. Wziął tarczę i łapkę.
-zaplecze jest otwarte?

- Jeszcze tak, ale zaraz je zamknę
Odpowiedział lagodnie, wział swoją siatkę oraz plik kluczy następnie poszedł w stronę zaplecza poszukując odpowiedniego klucza.

Odłożył szybko sprzęt na miejsce i wyszedł z pomieszczenia.
-teraz może pan zamykać -uśmiechnął się szeroko, podbiegł do swojej torby.
Wyjął z niej telefon i sprawdził czy nikt nie dzwonił. Skrzywił się lekko widząc jedno nie odebrane połączenie. Jednak olał to, chował telefon z powrotem do kieszeni i uśmiechnął się lekko.

- Zgoda
Wyjał klucz i zamknąl zaplecze.
Założył siatkę za ramie i plik kluczy schował do swojej kieszeni, wolnym krokiem poszedł do chłopaka.
- To teraz wracamy do siebie
Stwierdził łagodnie do chłopaka uśmiechają c się kącikiem ust.

Uśmiechnął się do niego- dobrze, jak by chciał pan znów pocwiczyc proszę mnie szukać -zawiesił torbę na ramieniu. Zmierzył mężczyznę oststni raz wzrokiem -no to, dowidzenia?- uśmiechnął się niepewnie i skierował do drzwi.

- Tak do zobaczenia
Uśmiechnal sie do chłopaka ,podszedl do niego i cmoknął go w policzek.
- To za dzisiejsze lekcje
Uśśmiechnałsię i wyszedł z sali kierujac sie do swojego pokoju.

z/t

Stał przez chwilę zaskoczony i patrzył się przed siebie. Uśmiechnął się szeroko. Taka mała rzecz a tak bardzo cieszy. Z o wiele lepszym humorem wyszedł z sali. Całkiem miły początek pobytu w nowej szkole.

z/t