~~Klub "The last minute"

Poszli odłożyć jedynie ubrania do pokoju,a po chwili obaj poszli w nieznane.Mizu zachciało się potańczyć.Wszedł do klubu wolnym krokiem słysząc techno  w tle.

Wszedł za nim do klubu i rozejrzał się. Nigdy nie był w takim miejscu. Hm... Może będzie fajnie? Uśmiechnął się do Mizu.
- Chce Ci się tańczyć?
Spytał wesoło.

- chce sie napic i tanczyc
Usmiechnal sie i poszedl usiasc z chlopakiem do wolnego stolika.

Usiadł obok Niego. Lepiej żeby Ryu nie dostał alkoholu, bo szybko się spije, na wszelki wypadek zamówił sobie tylko sok.

Mizu zamówił sobie duże piwo oraz chipsy. Zaczal saczyc alkohol zadowolony.

- Tylko mi się nie upij dobrze?
Spytał z troską i pocałował go w policzek, a potem wrócił do soczku.

- jasnejasne
Powiedział wesoło,usmiechnal sie pod nose,.Kiedy eypił pół piwa jakas dziewczyna zaprosiła go do tańca mizu przyjął propozycje i zaczal tanczyc z nieznajomą.

A Mizu zazdrość zżerała. Obserwował to z lekką frustracją. Sam zatem ruszył na parkiet między ludzi i tańczył w rytm muzyki, nieźle mu to wychodziło.  Nawet kilka dziewczyn (i mężczyzn) mu "kibicowało"!

Mizu zaśmiał się wesoło jednak gdy jakas kobieta zaczela go podrywacspasowal i keidy piosenka się skończyła wrócił do stolika i zaczal pic piwo ponownie.

Wrócił do stolika wesoły. Spojrzał na Mizu i usiadł obok Niego. Przyjemnie się tańczyło, chociaż zapewne z Mizu byłoby 1000000 razy lepiej!

Uśmiechnal sie do Ryui i kidy skonczyl pierwsze piwo zamowil kolejne i zaczal je pic.

Westchnął i przysunął się do Niego.
- Chodź ze mną zatańczyć...
Powiedział łapiąc go za wolną rękę.

Spojrzał na ryu
-jasne
Ujal jego twarz i wpil sie mu w ustacalujac namietnie, pomijal fakt ze bylo w ich strone kilka krzywych spojrzen.

Otworzył szerzej oczy, odwzajemnił jednak pocałunek zaskoczony i zawstydzony. Ludzie się na nich dziwnie patrzyli, to krępujące! Odkleił się od Niego czerwony i zabrał go na parkiet.

-haha zarumieniles sie !
Powiedział wesolo idac z nim na parkiet.Kiedy zaczela grac nowa piosenka zaczal tanczyc blisko ryu.

- To nie jest śmieszne...
Odpowiedział, tańczył razem z nim z lekkim uśmiechem na ustach.

- jeeeeeest
Powiedział wesolo podczas tańcu zaczal sie ocierac o chlopaka i puscil mu oczko zaczepnie.

Ryu zastanawiał się, czy Mizu się już nieco podpił. Zadrżał czując jak się o Niego ociera. Tak chce się bawić? Oki! Ruchy Ryu stały się bardziej zmysłowe i pociągające.

Uśmiechal sie widzac ruchy ryu.Chichotal pod nosem tanczac z nim.

Kiedy piosenka się skończyła ruszył z Mizu do stolika. Zatrzymał go jednak jakiś facet i zaczął go podrywać. Szarpnął się i chciał sobie iść, ale ten przytrzymał go mocno i przyciągnął do siebie.

-nie pozwalaj sobie
Mruknal MIZu a ze był upity jego reka potrafila byc niczy imadło.Złapał reke owego mezczzyny ten skrzywyil sie cos powiedzial po czym zniknal.Zadowolony mizu usiadl wraz z ryu do stolika.

Odetchnął z ulgą gdy pojawił się Mizu, gdy tylko usiedli od razu się do Niego przytulił mrużąc oczy.
- Boje się takich ludzi...
Mruknął do siebie.

-spokojnie mozemy isc zaraz jak chcesz
powiedzial lagodnie do niego i przytulil chlopaka ramieniem pijac drugie piwo do konca.

-Jeśli będziesz gdzieś blisko, to możemy zostać, jeśli chcesz.
Spojrzał mu w oczy i ukradł ostatniego łyczka piwa uśmiechając się przy tym niczym dzieciak.